niedziela, 6 marca 2016

6 marca 2016, dzień 5

W kilku słowach? Cholernie za dużo. Dziś 2500+.


Nie idzie mi dobrze, ciągle przekraczam, nie liczę kalorii tylko tak rzucam "o to ma pewnie tyle i tyle to się zmieszczę", ale się nie mieszczę w bilansach. Przeglądając youtuba znalazłam jakiś filmik ze spódniczką, ale to nie o spódniczkę chodzi, a o 'modelkę' która ją prezentuje. Śliczne nogi i brzuch. Chciałabym żeby mój kiedykolwiek tak wyglądał, ale nie bo wpierdalam. Jem tak dużo, a na wadze 76kg, staram się ćwiczyć cokolwiek.   Link

jabłko 50
2 kanapki 390
kefir 172
kurczak pieczony, ziemniaki ok. 250
banan 100

2 komentarze:

  1. Wiem co czujesz, mam to samo, ale bilans nie jest taki zły! Serio, jak dla mnie super. ;) Nie poddawaj się, osiągniesz swój cel, trzymam za ciebie kciuki ^^
    ~ MM.
    another90sgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. malutko zjadłaś :) poćwiczysz, i osiągniesz sukces. wiesz nie schudniesz w miesiąc, potrzebujesz na to czasu. wyluzuj trochę, nie spinaj się a osiagniesz sukces, i będziesz jeszcze chudsza od tej laseczki co ją widziałaś :) powodzenia!

    OdpowiedzUsuń