czwartek, 11 lutego 2016

11 luty 2016, #10HSGD

Wstałam dość późno bo po 13, nie mogłam zasnąć o 1 w nocy, popłakałam, obejrzałam serial, zagrałam i poszłam totalnie zmęczona spać o 4 rano. Byłam na siebie tak totalnie zła, że masakra. Tyle zeżreć... Postanowiłam, że będę ćwiczyć co 2 dni żeby organizm przyzwyczaić i tak standardowo 150 brzuszków, 40 przysiadów i mel b brzuch. Zauważyłam, że powolutku znika mi opona od traktora z brzucha. W każdym bądź razie, jest o wiele mniejsza niż miesiąc temu.


jajko sadzone, pół torebki ryżu, warzywa z patelni 347
kanapka z salami 272
(nic innego nie zostało, a ma mniej kcal niż ser)
jabłko x2 150

769/900
Znalezione na fb kolegi, nie zwracajcie uwagi na napis. Chodzi bardziej o te śliczne chude nóżki.

3 komentarze:

  1. no wiadomo, że widać efekty.
    idzie Ci coraz lepiej :)
    dzisiejszy bilans masz dosłownie cudowny

    OdpowiedzUsuń
  2. Kochana jak Ty tyle ćwiczysz muszą być efekty!
    Trzymaj się, masz świetny bilans *_*

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękny bilans! Bądz dzielna :* Trzymaj się CHUDO<3

    OdpowiedzUsuń