czwartek, 21 stycznia 2016

21 stycznia 2016

Nic ciekawego się nie dzieje więc dodaje same bilanse, a jem praktycznie to samo. Wypożyczyłam książkę "Uczeń Diabła", dobrze się zapowiada. Że tak powiem, moje klimaty.

Śniadanie ok 300 (półtorej kanapki z ogórkiem i wędliną)
obiad ok 500 (dosłownie 2 ziemniaki i 2 małe podudzia z kurczaka, ogórek kiszony)
kolacja 150 (banan)

950/1100

7 komentarzy:

  1. Dobry bilans! Oby tak dalej :) Zapraszam do siebie, wspieram.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ładny bilans :)
    Może jednak lepiej jeść 5 mniejszych posiłków? Lepiej pracuje metabolizm :)
    Pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  3. uczen diabla jest zajebisty! czytalam dwa razy, kocham ta ksiazke <333 bilans piekny :*

    http://pro-ana-nie-jestem-glodna.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. ale malutki bilans :D
    trzymaj tak dalej ;p

    OdpowiedzUsuń
  5. Ładny bilans oby tak dalej :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny bilans i książka też ciekawa :)

    http://wyrafinowanaana.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. No i ładnie. Tytuł książki intryguje ;) jak przeczytam wszystkie które uzbierałam, może sięgnę również po tą ;)

    Trzymaj się lekko :)

    OdpowiedzUsuń