piątek, 22 stycznia 2016

22 stycznia 2016

Dziś znów nic ciekawego. Na polskim pisaliśmy rozprawkę z lektury Hobbit, odwiedziła mnie siostra cioteczna i chyba tyle. Zjem później kiwi. Kiedy jestem w szkole cały czas żuję gumę. Miętową, powstrzymuje od myślenia o głodzie.

śniadanie 200 (wędlina. ogórek kiszony)
obiad ok 500 (kurczak)
kolacja 189 (serek wiejski na kromce chleba z ogórkiem zielonym)
kiwi 42

250 brzuszków

931/1100

Trzymajcie się chudo~~ })i({


6 komentarzy:

  1. pięknie :)

    http://pro-ana-nie-jestem-glodna.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. ładny bilans, dobrze że masz sposób na głód
    trzymaj się ;p

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ładnie Ci idzie, kochana, z dnia na dzień coraz lepiej. Tak trzymaj i nie poddawaj się *:.

    OdpowiedzUsuń
  4. Coraz lepiej c: Gratuluję wytrwałości.

    bjutifiut-lajf.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ładny bilans i tyle brzuszkow

    OdpowiedzUsuń